Nie-wia-ry-godne! Norweg Karsten Warholm udowodnił, że niemożliwe nie istnieje. Lekkoatleta ustanowił nowy rekord świata w biegu na 400 metrów przez płotki. Pikanterii dodaje fakt, że trzeba było czekać aż 29 lat na to, że ktoś pobije rekord ustanowiony w 1992 roku przez Kevina Younga.
Warholm kapitalny rezultat osiągnął podczas mityngu Diamentowej Ligi w Oslo. Wpadł na metę z czasem 46,70 s i pobił rekord świata o 0,08 sekundy.
Warholm już w przeszłości był bardzo blisko rekordu świata w tej konkurencji. Brakowało ułamków sekundy. Udało się w Oslo. Po biegu szalał z zachwytu, wiwatowała także norweska publiczność.
- Rywale popychają mnie w kierunku większych rzeczy. Gdybym tylko ja biegał szybko, nie musiałbym dalej iść do przodu. Ale ponieważ biegają szybko, muszę zrobić krok naprzód - mówił na konferencji przed mityngiem, cytowany przez worldathletics.org.
Zobacz kosmiczny bieg Norwega:
29 lat () czekaliśmy na nowy rekord świata w biegu na 400 metrów przez płotki Zobaczcie bieg Karstena Warholma #tvpsport pic.twitter.com/k6E6NotVqN
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 2, 2021
Czytaj także:
Grzegorz Lato: Mamy kulawą reprezentację. Nie potrafię tego zrozumieć
Polacy na szczycie listy hańby! Jesteśmy najgorsi w XXI wieku
ZOBACZ WIDEO: Jakie szanse medalowe na igrzyskach ma Polska? "Zróbcie to, do czego się szykowaliście przez ostatnie lata"