[tag=1392]
Anna Kiełbasińska[/tag] była zszokowana na mecie, podobne reakcje pojawiły się na twarzach milionów kibiców w Polsce. Cóż to był za bieg Polki podczas mityngu we francuskim La Chaux-de-Fonds.
Reprezentantka naszego kraju pobiegła fenomenalnie na 400 metrów. Na kameralnym stadionie nie dała rywalkom żadnych szans. Gdy zobaczyła swój wynik (50,38), złapała się za głowę.
To drugi rezultat w historii polskiej lekkoatletyki. Szybciej pobiegła tylko legendarna Irena Szewińska, która jako jedyna w naszym kraju potrafiła na 400 metrów zejść poniżej 50 sekund (49,28 w 1976 roku).
Kiełbasińska swoją życiówkę poprawiła o ponad sekundę. Nic dziwnego, że na mecie wprost nie mogła uwierzyć w swój rezultat. Tym bardziej, że przed samym startem przeżyła sporo stresu. Wszystko ujawnił na swoim Twitterze Marek Plawgo.
"Dla dodatkowego smaczku - Ania 400 biegła w pożyczonych kolcach i stroju, bo nie doleciał bagaż (...). Ona nie pisze banalnych historii" - podkreślił były płotkarz, obecnie lekkoatletyczny ekspert TVP Sport.
Dla dodatkowego smaczku - Ania 400 biegła w pożyczonych kolcach i stroju, bo nie doleciał bagaż. Dotarł chwilę przed 200.
— Marek Plawgo (@maras400) August 14, 2021
Ona nie pisze banalnych historii https://t.co/gf0WFLSapP
Dla Anny Kiełbasińskiej ostatnie tygodnie są bardzo udane. Najpierw na IO w Tokio Polka wraz z koleżankami wywalczyła srebrny medal w sztafecie 4x400 metrów (pobiegła w eliminacjach). W sobotę we Francji osiągnęła natomiast fantastyczny rezultat indywidualny.
Czytaj także:
To ma być koniec polskiej dominacji. Odważna deklaracja rywala Nowickiego i Fajdka
Znakomita sportsmenka o gołębim sercu. "Ludzie są niesamowici"
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał