W ostatnim czasie przeżywamy dużo pozytywnych emocji za sprawą sztafety mieszanej 4x400 metrów. W Tokio zdobyła ona złoty medal igrzysk olimpijskich, przechodząc do historii. Znakomici 400-metrowcy mają swoich następców, o czym przekonaliśmy się podczas mistrzostw świata juniorów w Nairobi.
W eliminacjach Biało-Czerwoni (w składzie: Mateusz Matera, Olga Rzeszewska, Alicja Kaczmarek i Michał Wróbel) zajęli czwarte miejsce w swoim biegu, awansując do finału nie bezpośrednio, ale z czasem.
W finale doszło do dwóch zmian w szeregach reprezentacji Polski. Do walki o medale stanęli Michał Wróbel, Kornelia Lesiewicz, Alicja Kaczmarek oraz Patryk Grzegorzewicz. I to były trafione zmiany. Biało-Czerwoni wywalczyli bowiem srebrny medal mistrzostw świata juniorów - z czasem 3:19,80 s.
Złoto zdobyła reprezentacja Nigerii - 3:19,70.
Przybliżone międzyczasy Polaków:
— Athletics News (@Nedops) August 18, 2021
Michał Wróbel 47.61 (lepiej niż PB)
Kornelia Lesiewicz 51.63
Alicja Kaczmarek 53.79
Patryk Grzegorzewicz 46.77
Świetny międzyczas Lesiewicz, nic dziwnego że zabrakło sił na ostatniej prostej po bardzo mocnym początku zmiany. https://t.co/ZubqYAziq6
Czytaj także:
- Niespodziewane problemy Piotra Liska. Takiej sytuacji nie było od ponad dwóch lat
- Media z całego świata pod wrażeniem gestu Marii Andrejczyk
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał