Najważniejszą lekkoatletyczną imprezą tego roku są mistrzostwa świata w amerykańskim Eugene. W rzucie młotem faworytką jest Anita Włodarczyk, która w ostatnich latach zdominowała tę konkurencję.
Polka jest rekordzistką świata i trzykrotną mistrzynią olimpijską. Do tego czterokrotnie sięgnęła po mistrzostwo świata. Ma szansę wyrównać rekord Siergieja Bubki, który jako jedyny tytuł ten wywalczył sześciokrotnie. Polka może tego dokonać już w 2023 roku.
Sama do kolejnych możliwych do osiągnięcia rekordów podchodzi ze spokojem. - Zobaczymy. Na razie skupiam się na Eugene - rzuciła mistrzyni w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza
Włodarczyk zaskoczyła jednak sugestiami jej lekarza dotyczącymi tego, jak długo będzie trwać jej kariera.
- A jeśli chodzi o dalszą przyszłość, to doktor Robert Śmigielski, który pilnuje mojego zdrowia, chodzi i pod nosem powtarza "Brisbane 2032", sugerując, że dotrwam do tych igrzysk olimpijskich - powiedziała.
Sama reprezentantka Polski nie wyobraża sobie jednak takiego scenariusza. W tym roku obchodzić będzie bowiem 37. urodziny. - Bez przesady, już jestem weteranką - zakończyła.
Czytaj także:
"Nieprawdą jest". Swoimi słowami wywołał burzę, teraz jest odpowiedź PZLA
Polski mistrz pokazał się ze sztangą. Błyskawiczny apel Marcina Gortata