W tym artykule dowiesz się o:
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek: Anna Lewandowska to super fachowiec, ale ja byłem trochę leniwy
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.
Dutkiewicz urodziła się w 1991 roku w Kassel, mieście położonym w samym centrum Niemiec. Jej rodzice Brygida i Marian, wyemigrowali z Polski trzy lata wcześniej. Córce przekazali sportowe geny - mama była reprezentantką Polski w biegu na 800 metrów i pięciokrotnie stwała na podium krajowych mistrzostw na tym dystansie, tata grał w piłkę nożną w Zagłębiu Wałbrzych, ROW Rybnik i Olimpii Poznań, a biało-czerwony strój zakładał w kadrze U-21, wcześniej U-17 i U-18.
Jako dziecko Pamela często odwiedziała mieszkającą w Pszczynie babcię, jednak od kiedy dziesięć lat temu rozpoczęła treningi w klubie TV Wattenscheid, rzadko bywa w Polsce. - Ale jak już jestem w Polsce to czuję coś szczególnego. Gościnność, mowa, której lubię słuchać, a obecnie bardzo mało używam, powodują, że lubię Polskę bardzo - mówiła w Dutkiewicz w lipcu w rozmowie z serwisem Sprinterzy.com.
Mimo dużego sentymentu do ojczyzny rodziców, Dutkiewicz postanowiła reprezentować Niemcy. I robi to świetnie. W ubiegłym roku biegła w półfinale Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro. Sezon 2017 jest najlepszym w jej karierze. W Halowych Mistrzostwach Europy w Belgradzie zdobyła brązowy medal na 60 metrów przez płotki. W czerwcu wygrała swoją konkurencję na Drużynowych Mistrzostwach Europy w Lille i pomogła swojej reprezentacji zdobyć złoty medal (Polska wywalczyła wówczas srebro). A w mistrzostwach świata w Londynie sięgnęła po brąz, co jest jej życiowym sukcesem.
Niemka o polskich korzeniach nie była wymieniana wśród faworytek finałowego biegu MŚ w Londynie na 100 metrów przez płotki. Sprawiła jednak sporą niespodziankę - szybsze od niej były tylko Australijka Sally Pearson i Amerykanka Dawn Harper. Dutkiewicz o 0,02 sekundy wyprzedziła najszybszą w tym roku na świecie Kendrę Harrison i Christinę Manning.
Jak niemal każda sportsmenka z jej pokolenia, Dutkiewicz doskonale wie, co to Instagram i jak należy go używać. 25-letnia płotkarka na zamieszczanych zdjęciach przykuwa uwagę idealną sylwetką, długimi nogami i szerokim uśmiechem.