Lider sezonu wśród polskich 400-metrowców Karol Zalewski (45.46) nie znalazł się w składzie sztafety mieszanej na mistrzostwa świata w Katarze. Polski Związek Lekkiej Atletyki postawił na tych, którzy - nie licząc płotkarza Patryka Dobka - mają w tym roku drugi (Rafał Omelko), trzeci (Wiktor Suwara) i czwarty (Łukasz Krawczuk) wynik w kraju. Zalewski w głośnym oświadczeniu nazwał ten wybór "kolesiostwem". Na jego zarzuty w programie "Stacja Tokio" odpowiada wiceprezes PZLA Tomasz Majewski.