MŚ 2019 Doha: Ewa Swoboda zszokowana zachowaniem rywalki. "Pierwszy raz w życiu coś takiego widziałam!"

W tym artykule dowiesz się o:

- Liczyłam na troszeczkę więcej, bo trenerka wbijała mi dzień w dzień do głowy, że stać mnie naprawdę na finał, stać mnie na coś więcej. Niestety ciało odmawia już posłuszeństwa, bolą mnie coraz mocniej kolana i trochę ciągnie achilles. To wszystko bierze się ze zmęczenia i nie ma się co dziwić jak startujemy od maja do października. To był dla mnie mega długi sezon - powiedziała Ewa Swoboda, która zajęła 16 miejsce na mistrzostwach świata w Doha. - Tak długo jak biegam tak pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. To normalne, że przed biegiem zawodnicy krzyczą żeby się pobudzić, ale w trakcie biegu pierwszy raz słyszałam jak ktoś ciągle do siebie krzyczy "Come one, come one!". Byłam w szoku! - mówi Polka o szokującym zachowaniu kanadyjskiej biegaczki.

Komentarze (4)
avatar
Marian Nowak
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziary dużo ważyły i przez nie, nogi jej nie "ciągnęły". 
avatar
Marian Nowak
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uwierzyła w swoją niby doskonałość i dostała po tyłku. Pokora pokazała jej miejsce w szyku. 
avatar
Polta
30.09.2019
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Trzeba patrzeć na siebie a nie na innych. Trzeba mówić składniej a nie gadać od rzeczy. Wtedy nic nie będzie przeszkodą w osiąganiu dobrych wyników na bieżni. 
avatar
yes
29.09.2019
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
Może Kanadyjskę też dziwi coś w Swobodzie?