- NIe wszystkie koła są takie same. W wielu przypadkach beton jest niedobrze zrobiony i to jest jak my to mówimy koło wolne. Nogi mamy wtedy jak przyspawane do tego betonu pomimo, że mamy specjalne buty. W Poznaniu koło było tak tępe, że rzuty wyglądały jak w zwolnionym tempie. Takie koła niestety zdarzają się na całym świecie - mówi Joanna Fiodorow zapytana o koła, w który swoje rzuty wykonują młociarze i młociarki. - Każda wylewka jest inna i preferencje zawodników są też różne - dodaje Fiodorow.