Krzysztof Ignaczak: Chcę pojechać na igrzyska i coś na nich wygrać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacyjny libero przyznał, że coraz częściej myśli o rozstaniu się z reprezentacją, głównie ze względu na swoją rodzinę. Najpierw chciałby jednak zdobyć medal olimpijski, a jak sam przyznał najbardziej ze wszystkich zawodników w kadrze brakuje mu Piotra Gacka.

W tym artykule dowiesz się o:

Andrea Anastasi zdecydował się nie powoływać do kadry Piotra Gacka, co z pewnością jest dużą zmianą jeżeli chodzi o rywalizację na pozycji libero. - Trochę dziwnie się czuję bez Piotra, prawie zawsze byliśmy w kadrze we dwóch. Mam jednak przeczucie, że on nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Przecież ciągle walczyliśmy o miejsce w składzie na jakąś dużą imprezę, a o naszej rywalizacji krążyły legendy. Kiedyś wpadliśmy nawet na pomysł, żeby to wykorzystać i nakręcić reklamę - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym Krzysztof Ignaczak.

Zawodnik przyznał że zastanawiał się nad zrezygnowaniem z gry w reprezentacji - Różne myśli kołaczą się człowiekowi po głowie, zwłaszcza w chwilach kryzysu. Dzieci dorastają, a tata cały czas jest poza domem. Czasami ma się dość. Ale ja nie czuję się spełniony. Chcę pojechać na igrzyska i coś na nich wygrać. To jest moje marzenie, zakończyć reprezentacyjną karierę olimpijskim medalem - dodał.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)