Bez wątpienia Artur Tajmazow mógł być legendą zapasów w stylu wolnym. Reprezentant Uzbekistanu przez lata nie miał sobie równych na światowych matach. Dwukrotnie był mistrzem globu, a trzykrotnie z rzędu triumfował w igrzyskach olimpijskich w kategorii 120 kg. Karierę kończył w blasku chwały. Po latach okazało się, że wszystkich oszukiwał.
Już po raz drugi Tajmazow stracił olimpijski medal. W 2017 roku odebrano mu złoto za zwycięstwo podczas igrzysk w Pekinie (2008). Teraz okazało się, że zakazane substancje Uzbek stosował również podczas igrzysk w Londynie, które rozegrano cztery lata później. Międzynarodowy Komitet Olimpijski potwierdził, że Tajmazow został zdyskwalifikowany.
MKOl regularnie bada próbki sportowców startujących na poprzednich igrzyskach olimpijskich, wykorzystując przy tym nowe techniki, które przed laty nie były dostępne. Jak poinformował "BBC", Tajmazow jest już 60 sportowcem przyłapanym w ten sposób na stosowaniu dopingu. Próbki mogą być badane do 2020 roku.
"Walka z dopingiem jest dla MKOl najwyższym priorytetem. Stosujemy politykę zerowej tolerancji, aby zwalczać oszustwa i sprawiać, by każdy odpowiedzialny za używanie lub dostarczanie zakazanych środków poniósł konsekwencje" - głosi w oświadczeniu Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
Tajmazow to siódmy mistrz olimpijski, który po latach został złapany na dopingu. Wcześniej medale odebrano czterem reprezentantom Kazachstanu oraz dwóm Rosjankom. Są to Tatiana Łysenko (rzut młotem), Julija Zaripowa (3000 m z przeszkodami), Zulfija Czinszanlo, Maiya Maneza, Swietłana Podobedova i Ilya Ilin (wszyscy podnoszenie ciężarów).
Zobacz także:
Igrzyska Olimpijskie 2020. Pięć historii o miłości
Transfery. Zaskakujące informacje z Hiszpanii. Arkadiusz Milik na radarze Betisu!
ZOBACZ WIDEO Niezwykle skromny człowiek. Wojciech Nowicki: Sodówka nie uderzyła mi do głowy [cała rozmowa]
"...jest już 60 sportowcem przyłapanym w ten sposób na stosowaniu dopingu. Próbki mogą być badane do 2020 roku" - o jakie i czyje prób Czytaj całość