Adam Kszczot w wysokiej formie

[tag=14444]Adam Kszczot[/tag] w mityngu w Lievin czasem 1.44,57 ustanowił halowy rekord Polski na 800 m. To także trzeci rezultat wczech czasów pod dachem. Nic zatem dziwnego, że o Kszczocie już mówi się jako nadziei medalowej w Londynie.

W tym artykule dowiesz się o:

Czy Polak powalczy o złoto na igrzyskach? - Oczywiście, nie mam kompleksów i nie zakładam z góry, że z kimś tam nie jestem w stanie wygrać. Nie boję się na przykład Etiopczyka Amana, którego uważa się oficjalnie za osiemnastolatka, chociaż na pierwszy rzut oka widać, że jest dużo starszy - powiedział w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Adam Kszczot w wysokiej formie był także przed rokiem, ale nie przełożyło się to na medal podczas mistrzostw świata w Daegu, gdzie polski biegacz był szósty. Halowy rekordzista Polski nie chce już wracać do tych zawodów, ale jednocześnie dodaje, że wie, gdzie popełnił błędy i będzie starał się ich teraz unikać.

23 lutego Kszczot pobiegnie na 800 metrów w Sztokholmie, gdzie będzie rywalizował m.in. z Marcinem Lewandowskim. Obaj są mistrzami Europy, z tym że Kszczot w hali, a Lewandowski na otwartym stadionie.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (1)
avatar
Aga BDG
16.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to nasze nadzieje olimpijskie są w coraz lepszej formie. Majewski regularnie przekracza 21 metrów, Kszczot bije rekordy. Żeby się jeszcze tyczkarze i tyczkarki ogarnęli to do Londynu pojedzi Czytaj całość