- Ci, którzy tak mówią chyba nigdy nie grali przeciwko takim drużynom, nie mają szacunku dla rywala. Dlatego nie ma mowy o dekoncentracji. Tym bardziej, że Algieria właśnie w pierwszych meczach turnieju prezentuje się najlepiej - zauważa polski zawodnik.
- Oni grają bardzo twardo, a do tego cały czas w wysuniętym jednym, dwoma czy nawet trzema zawodnikami. Dlatego po analizie wideo trenowaliśmy atak przy układzie takiej obrony. Wystarczy mały błąd w rozegraniu akcji i rywal może łatwo zdobyć bramkę z kontrataku - zapowiada.
Źródło: Przegląd Sportowy