Gospodarze zaczęli od wygranej - relacja z meczu Hiszpania - Serbia

W pierwszym dniu turnieju kwalifikacyjnego do IO w Londynie gospodarze zawodów pokonali w Alicante aktualnych wicemistrzów Europy Serbów 30:27 (11:10). W kolejnym dniu rywalem Hiszpanów będzie reprezentacja Algierii.

Faworytem przed spotkaniem był zespół gospodarzy, ale to Serbowie zdecydowanie lepiej weszli w mecz i to oni jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Skuteczną kontrę skończył Ivan Nikcević i na tablicy świetlnej pojawił się wynik 0:1. W 5. minucie zawodów wynik na 1:3 dla podopiecznych Veselina Vukovicia podwyższył Momir Ilić.

Właściwie dopiero od 11. minuty te zawody znacznie bardziej się wyrównały z korzyścią dla Hiszpanów. Do remisu 4:4 doprowadził Gedeon Guardiola rzutem z tyłu, czym zupełnie zaskoczył Marko Stanicia.

Zgromadzeni w hali w Alicante kibice pierwsze prowadzenie swoich ulubieńców mogli oklaskiwać dopiero w 19. minucie spotkania. Na 7:6 wyprowadził kolegów Viran Morros.

W końcowych minutach zaczynała zaznaczać się przewaga szczypiornistów trenera Valero Rivery, ale goście nie pozwolili uciec przeciwnikom na więcej niż 2 bramki. Na minutę przed końcem o czas poprosił szkoleniowiec gospodarzy, ale wynik nie uległ już zmianie i do przerwy z jednobramkową przewagą schodzili Hiszpanie.

Od początku drugiej połowy Serbowie musieli grać jednego zawodnika mniej, ponieważ na sekundę przed końcem dwuminutową karę otrzymał wspomniany wcześniej Ilić.

Emocji nie zabrakło także w drugiej połowie, która toczona była w szybkim tempie. Żadna z ekip nie zanotowała przestoju w grze. W 34. minucie na tablicy było po 13. Chwilę potem dwuminutową karę otrzymał w drużynie Valery Morros, jednak nie miało to praktycznie żadnego znaczenia, ponieważ zarówno jedni jak i drudzy potrafili pokonywać bramkarzy grając nawet w osłabieniu.

Jedną z najpiękniejszych bramek zdobył najlepszy tego dnia strzelec w ekipie Vukovicia Ilić. W 45. minucie rzutem z 12 metrów pokonał Javiera Hombradosa i na tablicy świetlnej było 19:18 dla Serbów. Bardzo szybko do kolejnego wyrównania doprowadził jednak Cristian Ugalde.

Bardzo wyrównana gra prowadzona była do 51. minuty. Wówczas na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził kolegów Victor Tomas, który 5-krotnie pokonywał serbskich bramkarzy. Co prawda Ilić zmniejszał prowadzenie Hiszpanów, ale w samej końcówce jego dobra dyspozycja nie pomogła w odniesieniu wygranej.

W 56. minucie grając w przewadze Serbowie popełnili błąd, nie pokryli Antonio Garcii, a ten w sytuacji sam na sam nie miał problemów ze zdobyciem 26 trafienia. Decydująca okazała się być kapitalna obrona Hombradosa. Kontrę zakończył Ugalde i stało się jasne, że ten mecz został już rozstrzygnięty. Rezultat meczu ustalił rzutem w samej końcówce Marko Vujin.

Hiszpania - Serbia 30:27 (11:10)


Hiszpania: Sierra, Hombrados – Rocas 1, Tomas 5, Ugalde 3, Rivera 1, Gurbindo 1, Maqueda 1, Entrerrios R. 4, Aguirrezabalaga 3, Sarmiento 1, Cañellas, Aguinagalde 3, Guardiola 1, Garcia J. A. 4, Morros 2.

Kary: 4 minuty (Morros)

Karne: 0/2

Serbia: Stanić, Ristanović, Marjanac – Nikčević 5, Prodanović 2, Toskić 1, Stojković, Beljanski, Ilić 9, Šešum 1, Vučković, Rnić 2, Manojlović, Čutura 1, Vujin 5, Stanković, Zelenović, Markez, Vilovski.

Kary: 6 minut (Ilić, Nikcević, Prodanović, Vucković - po 2 minuty, Manojlović - 4 minuty)

Karne: 4/4

Sędziowie: Horacek V., Novotny J. (Czechy)

Źródło artykułu: