Agonia w Alicante - relacja z meczu Hiszpania - Polska

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski po klęsce z Hiszpanią 22:33 i definitywnie pożegnała się z nadziejami na awans do IO w Londynie.

Polacy potyczkę z Hiszpanią zaczęli niezwykle nerwowo, już po trzech minutach przegrywając 0:3. Chwilę później szkoleniowiec polskiej kadry, Bogdan Wenta poprosił o czas. Bardzo słabo spisującego się Grzegorza Tkaczyka zmienił Bartłomiej Jaszka, który obok Krzysztofa Lijewskiego był najjaśniejszą postacią w ekipie biało-czerwonych.

Po kwadransie gry na tablicy wyników było już 6:10, a w polskiej bramce Marcina Wicharego zastąpił Sławomir Szmal. Piętą Achillesową Polaków była skuteczność, o czym najlepiej świadczy przestrzelenie sporej liczby stuprocentowych sytuacji rzutowych. Na domiar złego świetnie w bramce drużyny z Półwyspu Iberyjskiego spisywał się José Javier Hombrados, broniący na 55 procentowej skuteczności! - 7:12 (23'). Zgoła odmiennie prezentowali się polscy bramkarze, mając raptem 15% udanych interwencji.

Polacy mieli ogromne problemy ze sforsowaniem agresywnej obrony Hiszpanów,  przez 12 minut nie potrafiąc zdobyć bramki! (17-29'). Strzelecki impas w końcówce pierwszej części gry przełamał Tomasz Rosiński. Gwoździem do trumny była ostatnia akcja na 6 sekund przed pierwszej połowy. Koronkową akcję wykończył Julen Aguinagalde, ustalając wynik pierwszej odsłony - 18:9 (30').

Podopieczni Valero Rivery sporo współpracowali z Julenem Aguinagalde, z którym defensywa Polaków miała ogromne problemy - 13:22 (39'). Brązowi medaliści IO w Pekinie w pełni kontrolowali poczynania na parkiecie, systematycznie powiększając prowadzenie - 29:18 (50').

U Polaków nie funkcjonował poprawnie żaden z elementów handballowego rzemiosła. Co gorsza mnożyły się kolejne błędy. Dowodem na ukazanie kompletnej bezradności biało-czerwonych w tym spotkaniu był przestrzelony rzut karny Bartłomieja Jaszki z 53 minuty - 19:30. Obraz gry biało-czerwonych nie uległ zmianie, za co bezlitośnie skarcili ich Hiszpanie.

Ostatecznie po jednostronnym pojedynku Polacy zostali upokorzeni przez czwartą drużynę serbskich ME 22:33 i stracili szansę występu na IO w Londynie. Hiszpania - Polska 33:22 (18:9)

Hiszpania: Hombrados (16/38 - 42%) - R. Enterrios 6, Aguinagalde 5, Canellas 5, Sarmiento 3, Maqueda 3, Garcia 2, Tomas 2, Ugalde 2, Guardiola 1, Rivera 1, Morros 1, Rocas 1, Gurbindo 1, Aguirrezabalaga. Kary:

4 minuty (Maqueda, Morros) Rzuty karne:

3/4

  Polska: Wichary (7/25 - 28%), Szmal (3/18 - 17%) - Jaszka 4, K. Lijewski 4, B. Jurecki 4, Rosiński 3, M. Lijewski 2, Jurasik 2, Wiśniewski 1, Tkaczyk 1, Kuchczyński 1, Jachlewski, Bielecki, M. Jurecki, Jurkiewicz, Syprzak. Kary:  6 minut (K. Lijewski, Kuchczyński, M. Jurecki) Rzuty karne:

0/2

 

Sędziowie: Kenneth Abrahamsen i Arne M. Kristiansen (Norwegia).

Widzów: 2 000.

P Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1Hiszpania330091:696
2Serbia311178:733
3Polska311175:853
4Algieria300365:820
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
Rafał95
9.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinni też grać pod flagą biało-czerwoną. Flaga zawieszona pionowo ma zawsze pas biały z lewej strony. Kto odpowiada za przestrzeganie protokołu flagowego/ trzy dni grali pod flagą czerwono-bi Czytaj całość
avatar
mistrz drugiego planu
9.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przed Algierią są ? Są ;)  
avatar
Zdzisław Speedwaya Fan
9.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
planowo...  
avatar
Adi_zary
9.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
powiem tak nie zaluje ze nie awansowali bo tylko by narobili wstydu w londynie pocacy nie potrafio grac do konca sa slabi psychicznie i to nie chodzi tylko o szczypiornistow lecz o mentalnosc Czytaj całość
avatar
jaet
9.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Onizuka, no tak, bo od Wenty się wszystko w polskiej piłce ręcznej zaczyna i na Wencie się kończy :O. Z trenerami jest tak jak z zawodnikami. Kiedyś pewna formuła się zawsze wyczerpie. Jeżeli Czytaj całość