Przemysław Miarczyński ma na swoim koncie kilka medali mistrzostw świata i Europy, zarówno w klasie RS-X jak i Mistral. Chociaż występ w Londynie będzie już jego czwartym na igrzyskach olimpijskich, to polskiemu żeglarzowi ciągle brakuje w kolekcji medalu z tej imprezy. Rywalizacja w Londynie może być ostatnią okazją do jego zdobycia, bo za 4 lata w Rio de Janeiro mogą nie odbywać się już zawody w klasie RS-X. Polak już w swoim pierwszym wyścigu potwierdził medalowe aspiracje. Od startu do mety płynął na drugim miejscu, tracąc do zwycięzcy 42 sekundy. Drugi wyścig dla Miarczyńskiego zaczął się niedobrze, bo po starcie znalazł się na 9. miejscu. Polak stopniowo przesuwał się jednak do przodu i powtórzył swój rezultat z pierwszego wyścigu, dopływając do mety na 2. pozycji, tracąc 1:06 minuty do lidera.
Oba wyścigi padły łupem Holendra Doriana van Russelberge. Kolejne odsłona tej rywalizacji już w środę.
Klasyfikacja żeglarzy w klasie RS-X po dwóch wyścigach
1. Dorian van Russelberge (Holandia) - 2 pkt.
2. Przemysław Miarczyński (Polska) - 4 pkt.
3. Toni Wilhelm (Niemcy) - 6 pkt