Początek spotkania nie zapowiadał, żeby mistrzynie Europy miały problemy z odniesieniem planowego zwycięstwa. Już w drugiej kwarcie przewaga Rosjanek wynosiła 10 punktów i wydawało się, że stale będzie rosła. Turczynki pokazały jednak lwi pazur.
Prowadzone do boju przez Nevriye Yilmaz oraz Birsel Vardarli reprezentantki Turcji doprowadziły do niesamowicie dramatycznej końcówki meczu. Na 20 sekund przed końcem po punktach Becky Hammon Sborna objęła dwupunktowe prowadzenie, które szybko zniwelować mogła Quanitra Hollingsworth. Naturalizowana Amerykanka wykorzystała jednak tylko jeden rzut wolny, podobnie jak chwilę później Irina Osipova czy Evgenyia Belyakova. To cały czas pozostawiało jednak furtkę do sukcesu Turczynkom.
W ostatniej akcji meczu z dystansu spudłowała jednak Vardarli i marzenia o półfinale olimpijskiego turnieju dla Turczynek prysły...
Rosjanki nie zachwyciły, ale sięgnęły po swoje i znalazły się w strefie medalowej. Teraz muszą czekać na swojego półfinałowego rywala, którym będą Francuzki lub Czeszki.
Turcja - Rosja 63:66 (16:23, 12:11, 23:17, 12:15)
Turcja: Yilmaz 22, Vardarli 12, Hollingsworth 12, Tuncluer 9, Palazoglu 3, Ivegin 3, Caglar 2, Alben 0, Canitez 0.
Rosja: Hammon 19, Belyakova 10, Vieru 10, Petrakova 10, Osipova 7, Korstin 5, Kuzina 3, Vodopyanova 2, Zhedik 0, Grishaeva 0, Arteshina 0, Danilochkina 0.