Bernardo Rezende (trener Brazylii): Graliśmy wcześniej z Rosją, ale ten finał będzie zupełnie inny, trudniejszy. To jest silny zespół. Rosjanie dobrze zagrali w ćwierćfinale. Cieszymy się, że tu jesteśmy, ale chcemy złota. Będzie to jednak bardzo trudne do zrobienia.
Bruno Rezende (rozgrywający Brazylii): Myślę, że byliśmy dzisiaj wielcy. Mieliśmy dużo cierpliwości, kiedy Włosi mocno serwowali. Drugi set był jednym z najlepszych, jakie rozegraliśmy w ostatnich czterech latach. Nasz rozsądek i agresja były bronią, której potrzebowaliśmy. Włosi są zawsze silnym zespołem. Ważne, żeby grać punkt za punkt i myśleć o wszystkich szczegółach meczu. Dzisiaj wygraliśmy psychiczne - nie straciliśmy głowy.
Mauro Berruto (trener Włochów): Trochę żałuję, w szczególności pierwszego seta, którego zaczęliśmy słabo w ataku. Druga partia była trudna do opanowania. W trzeciej zagraliśmy lepiej, ale to nie wystarczyło. Granice naszej drużyny określały mocne strony przeciwnika. Od jutra musimy zapisać w naszych głowach, że medal olimpijski jest wciąż do zdobycia.
Andrea Giovi (libero Włochów): Musimy zapomnieć o porażce najszybciej jak to możliwe. Cały czas mamy brązowy medal do wygrania. My zrobiliśmy pewne błędy, Brazylijczycy zagrali dobrze. To jest olimpijski półfinał - jest wiele czynników wpływających na grę. Musimy zresetować nasze umysły, mamy 48 godzin, aby to zrobić.