Legendarny Giba nie planuje rozstawać się ze sportem. Nie widzi też siebie w roli trenera. - Zawsze żartowałem z Bernardo Rezende, ale trenowanie zostawiam jemu. Sądzę, że byłbym w tym dobry, ale to nie dla mnie - mówi siatkarz.
Zawodnik był kapitanem kadry Canarinhos od 2005 roku, zdobył m.in. mistrzostwo olimpijskie w Atenach, ośmiokrotnie triumfował w Lidze Światowej, ma trzy złote medale mistrzostw świata.
Źródło: fivb.org