Rosjanie zabili Dmitrija Sidoruka. "To niewiarygodnie duża strata"

Służył w ukraińskiej armii i jednocześnie startował w międzynarodowych zawodach sportowych. Dziś wiadomo, że Dmitrij Sidoruk zginął podczas walki o swoją ojczyznę.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Dmitrij Sidoruk Facebook / Na zdjęciu: Dmitrij Sidoruk
W ukraińskich mediach pojawiła się informacja o kolejnym sportowcu, który zmarł podczas walk z rosyjskim wojskami. W środę 6 kwietnia zginął Dmitrij Sidoruk, który służył w 24. Oddzielnej Brygadzie Zmechanizowanej armii Ukrainy.

"To niewiarygodnie duża strata dla całej Ukrainy. Powiedzieć, że czujemy ból, to jak nic nie mówić" - czytamy na facebookowym profilu Invictus Games: Team Ukraine.

Sidoruk był świetnym łucznikiem. W ostatnich latach startował w zawodach Invictus Games. To międzynarodowa impreza sportowa, w której biorą udział żołnierze i weterani wojenni. Kilka lat temu wywalczył srebrny medal.

Ukrainiec był jednocześnie trenerem reprezentacji Ukrainy w Invictus Games. Co ciekawe, już raz otarł się o śmierć podczas wojny. W 2014 roku podczas walk w pobliżu lotniska w Ługańsku został ciężko ranny. Wówczas lekarze wykonali aż 12 skomplikowanych operacji i zdołali go uratować.

Wstrząsająca relacja ukraińskiego piłkarza. Opowiedział, co Rosjanie zrobili z jego przyjacielem >>

Tragiczne wieści z Ukrainy. "Miałem nadzieję, że to się nie potwierdzi" >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×