Alexandra Paul nie żyje. W aucie był też jej synek

Dramatyczne wieści z Kanady. Nie żyje Alexandra Paul, 31-letnia łyżwiarka figurowa, która rywalizowała o olimpijskie medale w Soczi. Los oszczędził jej rocznego synka Charlesa, z którym podróżowała.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Alexandra Paul Getty Images / Tom Szczerbowski / Alexandra Paul
Śmierć potwierdziło oficjalnie Skate Canada.

"Z ciężkim sercem Skate Canada informuje o nagłej śmierci cenionego członka naszej społeczności łyżwiarskiej, Alexandry Paul" - napisano w mediach społecznościowych.

"Nasze myśli są z rodziną Aleksandry, przyjaciółmi i wszystkimi, którzy mieli szczęście ją poznać" - dodano.

Na początku tego tygodnia Paul brała udział w wypadku siedmiu pojazdów w Melancthon Township, niecałe 100 kilometrów od Toronto.

W samochodzie znajdował się także jej roczny synek, który z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przewieziony do lokalnego szpitala. Paul zginęła na miejscu.

"W trakcie swojej znakomitej kariery Alexandra i jej partner Mitchell Islam zdobyli wiele międzynarodowych medali, trzy mistrzostwa Kanady i wzięli udział w zimowych igrzyskach olimpijskich w 2014 roku" - napisano w oświadczeniu Skate Canada.

- Alex miała w sobie wdzięk, który sięgał daleko poza lód. Zawsze emanowała życzliwością i ciepłem - przyznała Maryl Davis, mistrzyni olimpijska w tańcu na lodzie z 2014 roku.

Paul w 2021 rok uzyskała dyplom prawnika. Dwa lata temu pobrała się również ze swoim tanecznym partnerem Mitchellem Islamem. W ubiegłym roku na świat przyszedł ich syn, Charles.

Po śmierci Paul zorganizowana została zbiórka pieniędzy żeby pomóc Islamowi i małemu Charlesowi. W niedzielny poranek na koncie było już 190 tys. dolarów.

Zobacz także:
Ewa Swoboda zaskoczyła po finale. "Przestańcie o tym gadać"
Kaczmarek ruszyła w pościg za gwiazdą. Ależ to była walka! [WIDEO]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×