Ponad dwa lata Joanna Jędrzejczyk kazała czekać na siebie kibicom. W końcu jednak polska wojowniczka zdecydowała się na powrót i od razu czeka nas niezwykle emocjonujący pojedynek. Na gali UFC 275 w Singapurze "JJ" będzie się bić z Weili Zhang.
To właśnie Chinka była ostatnią przeciwniczką naszej rodaczki. W 2020 roku kibice dostali znakomite starcie, które skończyło się zwycięstwem Zhang przez decyzję sędziów. Jędrzejczyk nie brakuje zatem motywacji, aby tym razem to ona podniosła rękę do góry w geście tryumfu.
Gala odbędzie się w nocy z 11 na 12 czerwca, a więc zostały już ostatnie godziny do hitu. "JJ" pokazała fanom fragmenty z tarczowania. Widać szybkość, moc i wielką determinację.
ZOBACZ WIDEO: Szykuje się wielki powrót?! "Jego miejsce jest w KSW"
- Czuję się świetnie. Jestem po porannym rozruchu i jest moc. Dzięki za wsparcie i bądźcie ze mną na gali UFC 275 w Singapurze - mówi polska wojowniczka.
Jędrzejczyk doskonale zdaje sobie sprawę, o co toczy się pojedynek. Zwyciężczyni może w następnym starciu walczyć o mistrzowski pas kategorii słomkowej. Transmisja na żywo z gali w Polsacie Sport.
"Tego ludzie nie widzą". Dosadne słowa Joanny Jędrzejczyk przed powrotem >>
Jędrzejczyk cieszy się z przełamania Kowalkiewicz. "Dostała drugie życie" >>