[tag=31063]
Krzysztof Jotko[/tag] zadebiutował w organizacji UFC niespełna dziewięć lat temu. W najbliższy weekend Polak stoczy siedemnastą walkę w UFC. Ostatnio idzie mu całkiem nieźle, bo wygrał pięć na sześć pojedynków i ma serię dwóch zwycięstw z rzędu.
Na gali UFC Fight Night 211 w Las Vegas jego rywalem będzie Brendan Allen. 26-letni Amerykanin do tej pory wygrał 19 zawodowych walk, a z klatki wyszedł pokonany pięć razy. Polak jednak zna jego słaby punkt.
- Spodziewam się ciężkiej przeprawy. Allen jest bardzo twardym, ale emocjonalnym zawodnikiem. To będzie jego problem. W poprzednich walkach często można było zauważyć, że kiedy mu idzie, zaczyna być zbyt pewny siebie. Pajacuje i dostaje nokdaun. Też na to liczę. Na koniec sędzia podniesie do góry moją rękę - mówi Jotko w "Fakcie".
Polski wojownik jest pewny siebie przed sobotnim starciem. Swojego rywala postraszył
w nietypowy sposób.
- Jeśli Allen będzie zbyt agresywny, mam zamiar go przewracać. Dam dobrą walkę i pokażę, że żaden "madafaka" nie podskoczy do Polaka! - zapowiada.
Znamy szczegóły kolejnej walki Michała Oleksiejczuka w UFC. Trudny rywal dla Polaka >>
"Popek" wraca do klatki! Poznaliśmy walkę wieczoru Prime Show MMA 4 >>
ZOBACZ WIDEO: Było klepnięcie? Artur Szpilka skomentował to, co stało się walce Janikowski - Breese