Polak zna słaby punkt swojego rywala w UFC. "Lubi pajacować"
Krzysztof Jotko, na gali UFC Fight Night 211, będzie się bić z Brendanem Allenem. Polski wojownik w "Fakcie" ocenił swojego rywala i nie ukrywa, że jest pewny zwycięstwa.
Na gali UFC Fight Night 211 w Las Vegas jego rywalem będzie Brendan Allen. 26-letni Amerykanin do tej pory wygrał 19 zawodowych walk, a z klatki wyszedł pokonany pięć razy. Polak jednak zna jego słaby punkt.
- Spodziewam się ciężkiej przeprawy. Allen jest bardzo twardym, ale emocjonalnym zawodnikiem. To będzie jego problem. W poprzednich walkach często można było zauważyć, że kiedy mu idzie, zaczyna być zbyt pewny siebie. Pajacuje i dostaje nokdaun. Też na to liczę. Na koniec sędzia podniesie do góry moją rękę - mówi Jotko w "Fakcie".
Polski wojownik jest pewny siebie przed sobotnim starciem. Swojego rywala postraszył
w nietypowy sposób.
- Jeśli Allen będzie zbyt agresywny, mam zamiar go przewracać. Dam dobrą walkę i pokażę, że żaden "madafaka" nie podskoczy do Polaka! - zapowiada.
Znamy szczegóły kolejnej walki Michała Oleksiejczuka w UFC. Trudny rywal dla Polaka >>
"Popek" wraca do klatki! Poznaliśmy walkę wieczoru Prime Show MMA 4 >>