Kosmiczny pojedynek Gamrota z Dariushem. Zadecydowali sędziowie

Starcie Mateusza Gamrota z Beneilem Dariushem obfitowało w wiele zwrotów akcji. Polak był faworytem w tej konfrontacji, ale Amerykanin postawił mu trudne warunki. Po 15 minutach twardej batalii o zwycięzcy zadecydowali sędziowie.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Mateusz Gamrot (z lewej) i Beneil Dariush (z prawej) Getty Images / Chris Unger / Na zdjęciu: Mateusz Gamrot (z lewej) i Beneil Dariush (z prawej)
Mateusz Gamrot szybko ruszył na Amerykanina. Polak trafił i chciał błyskawicznie sprowadzić rywala do parteru, ale bezskutecznie. Na głowie byłego mistrza KSW pojawiło się rozcięcie. Po chwili obaj wdali się w zapaśniczy kocioł, ale żaden z nich nie zdołał ustabilizować walki w parterze. Beneil Dariush świetnie był przygotowany na próby sprowadzeń ze strony reprezentanta American Top Team i pokusił się o próbę poddania dźwignią na nogę. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Na minutę przed końcem pierwszej rundy pojedynek wrócił do stójki.

W drugiej rundzie obaj nie stronili od kickbokserskich wymian. Cios za cios, kopnięcie za kopnięcie. Dariush bił z olbrzymią siłą, ale "Gamer" był ruchliwy. Polak próbował sprowadzać, ale nieskutecznie. 33-latek urodzony w Iranie był przygotowany na zapaśniczą grę Gamrota i kontrował. W samej końcówce były mistrz KSW obalił rywala i być może tym zaakcentował zwycięstwo w tej odsłonie pojedynku na swoją korzyść.

Na początku trzeciej rundy Polak zaatakował skrętówką, ale rywal zerwał próbę poddania. W stójce agresywniejszy był Dariush. Intensywne starcie dawało się we znaki obu zawodnikom. Na 90 sekund przed końcem Amerykanin trafił i Gamrot padł na matę. Udało mu się jednak przetrwać kryzys, a w końcówce zdołał jeszcze obalić przeciwnika.

Po trzech rundach sędziowie byli jednogłośni. Wszyscy trzej wskazali zwycięstwo Beneila Dariusha (30-27, 30-27, 29-28). 33-latek odniósł ósmą wygraną z rzędu w UFC i może być kolejnym pretendentem do mistrzowskiego pasa w kategorii lekkiej.

Mateusz Gamrot doznał drugiej porażki w zawodowej karierze. Były mistrz KSW wcześniej pokonał czterech rywali i dzięki temu awansował do czołowej "10" rankingu wagi do 70,3 kg.

Zobacz także:
Conor McGregor związał się z Polakami
Na pierwszej walce zarobili krocie. Teraz będzie rewanż?

ZOBACZ WIDEO: Ciąg dalszy skandalu na gali KSW 75, jest decyzja. "Nie może tak być"
Czy zgadzasz się z werdyktem walki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×