Pojedynek od pierwszych sekund układał się po myśli Marka Samociuka. Przewaga kilogramów pogromcy Izu Ugonoha dawała o sobie znać zwłaszcza w klinczu, a 26-latek z Białej Podlaskiej nie miał też problemu z obaleniem przeciwnika.
Gawryjołek zdołał jednak odwrócić losy pojedynku. Fighter z Puław zrzucił z siebie rywala i sam zdobył pozycję dominującą w parterze. Debiutant w KSW rozbijał przeciwnika potężnymi ciosami i łokciami. Wreszcie zaszedł za plecy Samociuka i serią ciosów zmusił sędziego do przerwania pojedynku.
Kamil Gawryjołek był największym underdogiem spośród wszystkich zawodników KSW 76. 25-latek sprawił sensację w walce otwarcia KSW 76.
ZOBACZ WIDEO: Gamrot szczery do bólu. To dlatego przegrał walkę na gali UFC
Gawryjołek swoją przygodę ze sportami walki rozpoczynał od brazylijskiego jiu-jitsu i świetnie czuje się walcząc w parterze. W dwóch stoczonych do tej pory zawodowych bojach pokazał się jednak z innej strony i już w pierwszej rundzie posłał rywali na deski.
Przed wejściem na zawodową drogę rywalizował też amatorsko. Zdobył między innymi tytuł mistrza Polski i Europy Amatorskiej Ligi MMA. Bił się również na gali Babilon MMA i Madness Cage Fighting, a w roku 2020 wywalczył złoty medal mistrzostw Polski w brazylijskim jiu-jitsu.
Czytaj także:
"Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam"
Popis Fiodora Czerkaszyna! Ważne zwycięstwo w USA