Po czterech walkach karty wstępnej na gali XTB KSW 77 w hali w Gliwicach odbyła się oficjalna ceremonia otwarcia, na której zaprezentowano najważniejszych zawodników wieczoru. Jako ostatnich publiczność przywitała głównych bohaterów gali - Mariusza Pudzianowskiego i Mameda Chalidowa.
W takich sytuacjach wojownicy najczęściej napinają swoje mięśnie i pozdrawiają publiczność. Tymczasem Chalidow najpierw zakrył twarz rękami, a później w jego oczach było widać łzy (zobacz niżej).
"Legenda KSW, jedyny i niepowtarzalny, Mamed Chalidow" - tak Polaka czeczeńskiego pochodzenia przedstawił konferansjer KSW - Waldemar Kasta.
ZOBACZ WIDEO: Ile Chalidow i Pudzianowski zarobią za walkę na KSW 77? Lewandowski zdradza: To najdroższy pojedynek
To nie był jednak koniec. Po tym jak Chalidow pomachał w kierunku kibiców przytulił go jego sobotni rywal - Pudzianowski.
Przypomnijmy, że Chalidow do pojedynku z dużo cięższym "Pudzianem" przystępuje po piekielnym nokaucie ze strony Roberto Soldicia, przez który musiał przejść skomplikowaną operację twarzoczaszki. Jego powrót do klatki stał pod znakiem zapytania, ale ostatecznie rehabilitacja potoczyła się po myśli 42-latka.
Źródło: 49
Czytaj też:
-> Co on wyprawia! Kolejna demolka Ukraińca w KSW
-> Patryk Kaczmarczyk show na XTB KSW 77! Niemiec bez szans