Starcie Michała "Boxdela" Barona z Pawłem Jóźwiakiem zapowiadana jest jako pierwsza w Polsce konfrontacja właścicieli federacji MMA. Baron to jeden ze wspólników zarządzających Fame MMA, a do Jóźwiaka należy Fight Exclusive Night. Konflikt między nimi nabiera na sile, a obaj wszystko mają sobie wyjaśnić w oktagonie.
Jóźwiak już po wygranej walce z Marcinem Najmanem podczas gali WOTORE wyzywał na pojedynek "Boxdela". Te zapowiedzi zrealizują się już w piątek. Ich walka odbędzie się w klatce rzymskiej.
Podczas konferencji Baron nie wytrzymał ciśnienia i zaatakował Jóźwiaka. Uderzył swojego rywala, a ten chciał nawet opuścić spotkanie z dziennikarzami. Jaki był powód takiego zachowania "Boxdela"? W rozmowie z "Fansport TV" odniósł się do tego współwłaściciel Fame MMA, Wojciech Gola.
ZOBACZ WIDEO: Gorące komentarze w sieci po hicie KSW. Mamy odpowiedź Radka Paczuskiego
- Na pewno był mega wk***wiony, no wiesz… Wymsknęło się to trochę spod kontroli Michałowi. Te emocje były zbyt duże i poniosło go. Mówił, że wsadził mu palce w oczy… Wtedy Michała poniosło i wypłacił sztukę. Ale wiesz, to są emocje. Może Michał nie zapanował nad nimi. Nie mogę tego pochwalić, bo to nie powinno mieć miejsca w ogóle, jest tu bardziej w roli zawodnika, ale jest też włodarzem i to się nie powinno wydarzyć - przekazał Gola.
Uważa on, że zachowanie "Boxdela" tylko zmotywowało Jóźwiaka do tego, by podczas walki udowodnić swoją wyższość nad przeciwnikiem.
Gala Fame MMA 17 odbędzie się 3 lutego w Krakowie. Jak zwykle transmitowana będzie w systemie PPV.
Czytaj także:
Adam Kownacki podał datę powrotu. Kibice będą zaskoczeni
"Będzie leżał, będzie bity i będzie płakał". Ostrzegł Łaszczyka przed walką w Fame MMA