Szczere wyznanie Krzysztofa Głowackiego. "Czasy TOP już się skończyły"

Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki

Krzysztof Głowacki po ostatniej porażce z Richardem Riakporhe'em ma świadomość, że trudno mu będzie jeszcze rywalizować z czołówką swojej kategorii wagowej. Były mistrz świata podjął decyzję co do dalszej kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

Głowacki przed starciem z Anglikiem nie ukrywał, że od wyniku pojedynku w Manchesterze uzależniona jest jego dalsza przyszłość w boksie. Polak 21 stycznia przegrał przed czasem, doznając czwartej zawodowej porażki (czytaj więcej >>>). W ostatnich latach nie oszczędzały go również kontuzje.

"Od ostatniej walki minęły już prawie dwa tygodnie, nie był to łatwy dla mnie czas. Każda przegrana to bardzo przykre doświadczenie, z którym się trzeba zmierzyć, pogodzić się z nią, zrozumieć dlaczego, wyciągnąć wnioski. Z boksem związany jestem od 11. roku życia, jest to moja pasja, dla której poświęcam wszystko" - pisze na Facebooku Krzysztof Głowacki.

"Główka" dwukrotnie w swojej karierze sięgał po mistrzowski pas organizacji WBO wadze junior ciężkiej. Poza Riakporhe'em musiał wcześniej uznać również wyższość Mairisa Briedisa, Oleksandra Usyka i Lawrence'a Okolie.

"Powiedzmy sobie szczerze i zdaję sobie z tego sprawę, że zbliżam się nieuchronnie do końca kariery sportowej, jednak nie powiedziałem jeszcze definitywnie, że to koniec, nie zawieszam rękawic na kołek. W dalszym ciągu jestem gotowy do wyzwań, choć zdaję sobie sprawę, że czasy TOP już się skończyły, ale na pożegnanie z walkami przyjdzie jeszcze czas" - wyznał.

Niewykluczone, że były mistrz świata w boksie zmieni dyscyplinę. Zapewne chodzi o występy w formule MMA. Liczbę walk do końca kariery uzależnia od swojego zdrowia. "Urodziłem się by walczyć i dopóki zdrowie nie odmówi posłuszeństwa oraz znajdą się osoby zainteresowane moją osobą, będę wychodził na arenę. Nie wykluczam również zmiany formuły walki" - napisał utytułowany pięściarz.

Czytaj także:
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
Ołeksandr Usyk znów to zrobił. Tak pomógł rodakom

ZOBACZ WIDEO: Gorące komentarze w sieci po hicie KSW. Mamy odpowiedź Radka Paczuskiego

Komentarze (0)