Konfrontacja na szczycie kategorii ciężkiej w Polsce nie był zbyt widowiskowa, choć nie brakowało w niej mocnych wymian. Kita lepiej wykorzystał swoje atuty. Zabrzanin umiejętnie sprowadzał warszawianina do parteru, a w stójce także wykazywał się większą częstotliwością i precyzyjnością ciosów.
Choć to Kita przyjął pojedynek w Libercu na ostatnią chwilę, to lepiej prezentował się od weterana UFC na tle kondycyjnym. W trzeciej rundzie "Masakra" kolejny raz obalił rywala, a następnie zasypał bezbronnego przeciwnika ciosami w parterze, zmuszając sędziego do przerwania walki.
Michał Kita przełamał się po dwóch porażkach w KSW - z Ricardo Praselem i Darko Stosiciem. 42-latek to były pretendent do tytułu mistrza wagi ciężkiej Konfrontacji Sztuk Walki.
Daniel Omielańczuk doznał drugiej porażki w największej polskiej organizacji MMA. Przed trafieniem do KSW z powodzeniem rywalizował w UFC czy ACA.
Galę KSW 79 można oglądać w Viaplay. W walce wieczoru Phil De Fries będzie bronił tytułu mistrza wagi ciężkiej w rewanżu z Toddem Duffeem.
Czytaj także:
"Totalna bzdura". Chalidow reaguje na oskarżenia po walce z Pudzianowskim
Ołeksandr Usyk znów to zrobił. Tak pomógł rodakom
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jest w 34. tygodniu ciąży. Zobacz, co robi