"Tacy wojownicy i wspaniali ludzie" - napisano na profilu KSW w mediach społecznościowych. Federacja opublikowała w sieci wspólne zdjęcie obu wojowników.
Plastry, otarcia, siniaki czy... kule. To wszystko pokazuje, jak bardzo Arkadiusz Wrzosek i Tomas Mozny byli poobijani po starciu.
Obaj stoczyli niesamowity pojedynek, a fani byli pod dużym wrażeniem. Emocji nie brakowało do samego końca. Polak dominował przez dwie rundy. Potem jednak był bliski porażki przez nokaut.
Ostatecznie o zwycięstwie Wrzoska zadecydowali sędziowie. Polak tym samym udanie zrewanżował się Moznemu za porażkę z 2015 roku o pas mistrzowski organizacji WKU. W Libercu odniósł drugie zwycięstwo w MMA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow starł się z szefem KSW. Po chwili było 2 na 1
"Smacznego bracie" - napisał w mediach społecznościowych Mozny publikując wspólne zdjęcie z Polakiem, który rozkoszuje się smakiem "złocistego napoju".
"Kochani dziękuję za wsparcie. Noga posiekana do sałatki, ale jak mnie znacie, nie poddaje się i zawsze idę do końca" - dodał.
Skąd pomiędzy panami taka "chemia"? O ich relacjach pisaliśmy m.in. -->> TUTAJ. To od lat dobrzy koledzy, dlatego też przed sobotnim pojedynkiem nie było pomiędzy nimi spięć, a zamiast tego ogromny szacunek.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CpGwXu3IJ3U/[instagram]
Zobacz także:
Mistrz KSW wziął odwet. Szybka walka wieczoru gali w Libercu