To będzie bez dwóch zdań jeden z najgłośniejszych pojedynków historycznej gali. XTB KSW Colosseum 2 już w sobotę 3 czerwca na PGE Narodowym w Warszawie przy rekordowej frekwencji.
Na liście walk nie brakuje wielkich pojedynków i topowych nazwisk. Wśród nich Mariusz Pudzianowski kontra Artur Szpilka.
- Na pewno nie wolno mrugać - powiedział już wcześniej o tym starciu na łamach "Super Expressu" znany komentator sportowy Mateusz Borek.
Kto po tym starciu opuści klatkę jako triumfator? Były legendarny bokser Dariusz Michalczewski nie ma żadnych wątpliwości, że będzie to "Pudzian".
- Dużym faworytem jest Mariusz, nie ma dwóch zdań. Oczywiście w wadze ciężkiej może wydarzyć się wszystko, ale Szpilce trudno będzie wygrać z Pudzianowskim - przyznał popularny "Tiger".
- On jest jak czołg. Mariusz nie będzie chciał przecież boksować z Arturem, pewnie od początku rzuci się na niego i go zdusi. Artur nie ma jednak nic do stracenia i dzięki temu łatwiej będzie mu psychicznie wyjść do klatki z Pudzianowskim - wytłumaczył wszystko na łamach Super Expressu.
Początek gali XTB KSW Colosseum 2 w sobotę 3 czerwca o godzinie 19:00. Dostępna będzie Relacja na żywo na WP SportoweFakty. Jak prezentuje się pełna karta walk? Prezentujemy ją poniżej.
Karta walk XTB KSW Colosseum 2:
Walka wieczoru | Main event
Mamed Chalidow (36-8-2) vs. Scott Askham (19-5-0)
Karta główna | Main card
Marian Ziółkowski (25-8-1) vs. Salahdine Parnasse (17-1-0)
Artur Szpilka (2-0-0) vs. Mariusz Pudzianowski (17-8-0)
Paweł Pawlak (21-4-1) vs. Tomasz Romanowski (18-8-0)
Arkadiusz Wrzosek (2-0-0) vs. Bogdan Stoica (0-0-0)
Michał Materla (32-9-0) vs. Radosław Paczuski (5-1-0)
Mariusz Joniak (10-4-0) vs. Sebastian Romanowski (14-10-1)
Roman Szymański (17-6-0) vs. Valeriu Mircea (28-8-1)
Daniel Rutkowski (15-3-0) vs. Adam Soldaev (7-1-0)
Maciej Kazieczko (9-2-0) vs. Leo Brichta (10-3-0)
Krzysztof Głowacki (0-0-0) vs. Patryk Tołkaczewski (0-0-0)
Zobacz także:
Mistrzowska walka zdjęta z KSW na PGE Narodowym!
Poruszające wyznanie Artura Szpilki. "Myślałem o samobójstwie"
ZOBACZ WIDEO: Mamed Chalidow z ważnym komunikatem do kibiców