Kowalkiewicz pewna siebie. "Moi trenerzy bardzo dobrze ją rozpracowali"
Karolina Kowalkiewicz w Las Vegas już po raz szesnasty wejdzie do oktagonu UFC. Kolejną rywalką Polki będzie młodsza o 10 lat Diana Belbita z Rumunii. W rozmowie z Polsatem Sport łodzianka zwróciła uwagę na mocne strony "Wojowniczej Księżniczki".
Była mistrzyni KSW przyznaje jednak, że jeszcze rok temu poważnie rozważała zakończenie kariery. - Na początku planowałam, że moja walka z Felice Herrig będzie moją walką pożegnalną. Po tym pojedynku chciałam przejść na sportową emeryturę. Po trzech czy czterech tygodniach treningów na nowo zakochałam się w tym sporcie - powiedziała.
Karolina Kowalkiewicz dzięki ostatnim wygranym powróciła do czołowej "15" rankingu UFC w kategorii słomkowej. W starciu z Dianą Belbitą na jej korzyść przemawia doświadczenie i fakt, że na najwyższym poziomie sportowym rywalizuje dużo dłużej niż Rumunka.
- Mamy identyczny rekord, ale mam nadzieje, że po tej walce jej się trochę popsuje. To fajna i solidna dziewczyna. Moi trenerzy bardzo dobrze ją rozpracowali. Jest mocna w stójce - wyznała była pretendentka do pasa UFC.
Gala UFC Vegas 80, z walką Kowalkiewicz - Belbita, będzie transmitowana w Polsacie Sport w nocy z soboty na niedzielę.
Zobacz także:
Zrobiła to! Karolina Kowalkiewicz ponownie w czołówce
"Skończyłem z problemami zdrowotnymi i opluty przez ludzi dookoła". Wydał oświadczenie po KSW 86