"Nasza wieloletnia Podróż trwa nadal..." - napisał na swoim instagramowym koncie (patrz poniżej) Martin Lewandowski, współzałożyciel federacji Konfrontacji Sztuk Walki (KSW).
Szef KSW tym samym rozwiał wszelkie spekulacje dot. przyszłości 43-letniego Mameda Chalidowa. Polski zawodnik MMA pochodzenia czeczeńskiego jakiś czas temu zasugerował na portalu społecznościowym, że rozważa spróbowanie swoich sił w boksie.
W odpowiedzi na te rewelacje Krzysztof "Diablo" Włodarczyk w rozmowie z TVreklama zaprosił gwiazdora MMA do ringu (więcej TUTAJ). Chrapkę na walkę pięściarską z Mamedem miał też... Jan Błachowicz.
Z wpisu Lewandowskiego wynika jednak, że Chalidow nigdzie się nie wybiera i nadal będzie walczyć w klatce KSW, z którą jest związany od 2007 r.
Fani nie kryli zadowolenia z takiej decyzji. "Do końca świata i 1 dzień dłużej", "I tak ma pozostać na zawsze", "Czekać teraz na ogłoszenie przeciwnika", "Niech trwa nieustannie" - pisali w komentarzach.
Zobacz:
To byłby hit nad hitami. Chce powalczyć w ringu z Chalidowem