To była największa freak fightowa gala w historii. Na PGE Narodowym w Warszawie obecnych było ponad 50 tysięcy fanów. Federacja poinformowała, że wszystkie wejściówki zostały wyprzedane.
Kibice byli świadkami wielu emocjonujących pojedynków i zaskakujących rozstrzygnięć. W walce wieczoru Tomasz Adamek pokonał Kasjusza "Don Kasjo" Życińskiego po jednogłośnej decyzji sędziów.
Podczas gali doszło też do skandalicznego wydarzenia. Pobity został jeden z gwiazdorów Fame MMA, Tomasz Olejnik. Kontrowersyjny influencer od lat jest związany z federacją. Nagranie z całego zajścia obiegło internet. Można je zobaczyć poniżej.
Na nagraniu widać, jak Olejnik siedzi na ziemi obok zdenerwowanej dziewczyny. Następnie został kopnięty w głowę i upada na plecy. Zbulwersowany tą sytuacją był Marcin Najman, który przyjechał do Warszawy, by oglądać galę.
Samozwańczy "Cesarz freak fightów" potępił w mediach społecznościowych sprawcę ataku na Olejnika.
- No jak można kopnąć człowieka, który leży na ziemi nieprzygotowany, w głowę?! Przecież on go, k****, mógł zabić! - powiedział Najman.
Czytaj także:
Real Madryt znowu się męczył. Przełamanie Kyliana Mbappe
Hat-trick Piątka! Jeden gol był wyjątkowy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pogromca Błachowicza złapał oponę. Kilkanaście sekund i po sprawie!