"Może być najbardziej niebezpiecznym rywalem". Mistrz KSW chwali Wrzoska

Materiały prasowe / MMAKSW / Na zdjęciu: Philip de Fries
Materiały prasowe / MMAKSW / Na zdjęciu: Philip de Fries

Philip De Fries, mistrz KSW wagi ciężkiej, szykuje się do kolejnej obrony tytułu. Umiejętności jego rywala są dla niego pewną niewiadomą.

W tym artykule dowiesz się o:

Philip De Fries znany jest ze swoich umiejętności zapaśniczych i nie kryje, że w najbliższej walce zamierza je wykorzystać. Anglik ma zmierzyć się z Arkadiuszem Wrzoskiem, który jest świetnym kickboxerem. Aktualny mistrz nie ma pojęcia, co Polak potrafi robić w parterze.

- Tego właśnie nie wiemy - przyznał czempion w rozmowie dla KSW. - Nie widzieliśmy go jeszcze walczącego na macie z pleców. Nie mieliśmy okazji zobaczyć zbyt wiele w tym aspekcie, więc zwyczajnie nie wiem. Dopiero się przekonamy. Dlatego też podchodzę do niego bardzo poważnie - przekonywał.

ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski dzwonił do sędziego. Tomasz Bronder zdradza, jak wyglądała rozmowa

De Fries jest dziś po czternastu wygranych z rzędu, a niepokonany pozostaje od roku 2018. W klatce KSW nie przegrał ani razu. Tak samo jednak jest z Arkadiuszem Wrzoskiem, który stoczył sześć pojedynków pod banderą polskiej marki i wszystkie zwyciężył. Anglik nastawia się więc na mocną batalię z Polakiem.

- On może być najbardziej niebezpiecznym rywalem dla mnie w naszej kategorii. Myślę jednak, że gdy obalę go na matę, to może być dla niego zbyt wiele. Trzeba oczywiście na niego uważać, bo jest najlepszym gościem wśród pretendentów. Nie lekceważę go więc. Stoczmy wojnę! Chcę z nim wygrać. To nadal jest mój czas! - podkreślił Anglik.

Do pojedynku Philipa De Friesa z Arkadiuszem Wrzoskiem dojdzie 14 czerwca. Panowie zmierzą się w walce wieczoru gali XTB KSW 107, która odbędzie się w trójmiejskiej Ergo Arenie.

Philp De Fries po raz trzynasty stanie do obrony pasa wagi ciężkiej organizacji KSW.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści