Marek Bujło (6-1) zadebiutował w oktagonie największej organizacji MMA na świecie, mierząc się z Denzelem Freemanem (7-1) na gali UFC Fight Night 265 w Katarze, która odbyła się w sobotę, 22 listopada.
Niestety, polski zawodnik poniósł porażkę, ulegając Amerykaninowi jednogłośną decyzją sędziów.
ZOBACZ WIDEO: Polak zdecydowany na wielki transfer. "Określiłem cele"
Walka z "karty wstępnej" gali UFC w Katarze od samego początku charakteryzowała się dużą dozą taktyki i ostrożności z obu stron. 32-letni Bujło starał się wywierać presję, zadając pojedyncze kopnięcia i unikał zbędnego ryzyka. Freeman odpowiadał niskimi kopnięciami. Pod koniec pierwszej rundy Amerykanin trafił obrotowym kopnięciem na korpus Polaka.
Druga runda przebiegała w podobnym, wyjątkowo spokojnym tempie. Obaj zawodnicy kontynuowali wymianę niskich kopnięć i pojedynczych uderzeń. To jednak Freeman trafił kilkoma ciosami w głowę Bujły po jednej z wymian.
Początek trzeciej odsłony przyniósł krótki moment w parterze, gdzie Bujło zajął pozycję z góry. Nie zdołał jednak na dłużej utrzymać Freemana na macie, a Amerykanin szybko powrócił do stójki, neutralizując próbę gilotyny. W stójce nadal dominowały sporadyczne ataki.
Statystyki znaczących ciosów przemawiały na korzyść Amerykanina. Ostatecznie, po trzech rundach zdominowanych przez taktykę, sędziowie jednogłośnie przyznali zwycięstwo Freemanowi.
UFC Fight Night 265 w Katarze
kat. 120,2 kg: Denzel Freeman pok. Marka Bujłę przez jednogłośną decyzję (30-27, 29-28, 29-28)