3 
Kibice chcieliby obejrzeć starcie Mameda Khalidova z Michałem Materlą, ale zawodnicy zapowiedzieli, że nie będą ze sobą walczyć. Sytuacje komplikuje fakt, że Materla ma pas mistrzowski KSW, którego Khalidov nawet nie ma szansy zdobyć. - Zawodników nie zmusimy, żeby walczyli między sobą. My i oni mamy kilka rozwiązań - albo któryś zmieni kategorię wagową, albo jakieś rozgrywanie tego pasa - np. Michał go przegra i wówczas będzie startował do niego Mamed - spekuluje Lewandowski w rozmowie z mmania.pl. - Cała sytuacja jest niepotrzebna - apeluję do wszystkich zawodników MMA, aby się nie kolegowali. Idźcie do szkoły tańca lub judo i tam szukajcie kolegów. Nawet jakby Michał Materla zszedł do kategorii niżej to tam też ma kolegów. To wszystko niepotrzebnie komplikuje nam rozgrywkę.
Takiego problemu nie będzie przy innej oczekiwanej walce: Nastula vs Bedorf. - Jeśli Paweł wygra swoją pierwszą na KSW walkę, a Karol swoją kolejną to mają obiecane, że kolejną walkę stoczą razem. Jeśli któremuś się noga powinie, to plany będą oczywiście zmieniane. Taki jest dla nas idealny plan. Legenda judo i Pride i Karol Bedorf, który świetnie radzi sobie na ringu. Fajna byłaby walka - zapowiedział szef KSW.
Na razie na walkę o pas KSW nie może liczyć natomiast Mariusz Pudzianowski. - To na pewno nie jest perspektywa tego roku. Teraz czeka go jeszcze jakaś operacja, więc to na pewno nie jest dobry moment, żeby startować z "Pudzianem" o pas. Poczekajmy jeszcze z rok, może dwa.
Źródło: mmania.pl
