Chciałbym zawalczyć w UFC i KSW - wywiad z Piotrem Wawrzyniakiem, fighterem MMA

Piotr Wawrzyniak walczy o pozycję w polskim MMA. Młody poznaniak ciężko pracuje na wyrobienie sobie marki, ciężko trenuje i stawia przed sobą najwyższe cele.

W tym artykule dowiesz się o:

Arkadiusz Pawłowski: Jakie są twoje pierwsze doświadczenia związane ze sportami walki?

Piotr Wawrzyniak:  Gdy miałem 6 lat rodzice zaprowadzili mnie na judo, początkowo to była tylko zabawa, jednak całkowicie się wkręciłem i trenowałem przez 12 lat. Później chciałem spróbować swoich sił w MMA.

Czy jest ktoś, kogo uważasz za swojego idola w świecie sportów walki?

- Tak, Fedor Emelianenko jest dla mnie osobą godną podziwu i naśladowania, stoczył dużo ciekawych walk, bardzo podoba mi się jego styl walki. Niestety zakończył już karierę, a szkoda.

Jakie są twoje cele i ambicje do zrealizowania w MMA?

- Żadne konkretne, po prostu toczyć dobre walki i je wygrywać, wspinać się coraz wyżej, walczyć dla coraz lepszych organizacji.

Twoja debiutancka walka w formule MMA z Grzegorzem Waligórą przyniosła ci porażkę. Jaką lekcję wyniosłeś z tego pojedynku?

- Doszedłem do wniosku, że moje umiejętności parterowe wyniesione z judo nie były wystarczające jeżeli chodzi o MMA, przez to zacząłem polepszać swój parter pod okiem trenerów Jarosława Zjeżdżałki i Przemysława Biskupa.

Pochodzisz z Poznania, gdzie wychowało się i stawiało pierwsze kroki wielu świetnych zawodników. Masz jakichś lokalnych bohaterów, lub zawodników, których podziwiasz?

- W Poznaniu jest wielu dobrych zawodników, jednak ciężko jest mi wyróżnić jakiegoś konkretnego.

Jakie są twoje mocne strony, a nad czym musisz jeszcze popracować?

- Uważam, że moją mocną stroną jest psychika, ponieważ uwielbiam walczyć i sprawia mi to radość, a słabych stron nie będę zdradzał.

Czy masz z kimś niewyrównane rachunki i chciałbyś rewanżu w ringu?

- Moją pierwszą walkę mam cały czas w pamięci, przegrałem przez głupotę, ale rewanż jest raczej niemożliwy, ponieważ Grzegorz jest już w innej kategorii wagowej.

Kto byłby twoim wymarzonym przeciwnikiem i dlaczego?

- Nie zastanawiałem się nad tym.

Gdybyś miał wybierać pomiędzy KSW a UFC, którą organizację byś wybrał i dlaczego?

- KSW jest największą organizacją w Polsce, a UFC na świecie, chciałbym zawalczyć w obu organizacjach.

Komentarze (0)