Aslambek Saidov: Materla przegrał niespodziewanie, ale taki jest sport
Za nami gala KSW 24, która obfitowała w aż osiem pojedynków, których świadkami byli kibice zgromadzeni w Atlas Arenie. O podsumowanie imprezy poprosiliśmy jednego z mistrzów KSW - Aslambeka Saidova.
Waldemar Ossowski
Zawodnik olsztyńskiego Arrachionu na pytanie o ogólne wrażenia po gali odrzekł: - Przede wszystkim było dużo kopania w jaja (śmiech). Podczas gali dużo się działo. Z pewnością największym zaskoczeniem jest przegrana Michała Materli, ale taki jest sport. Jeden cios może zadecydować o całym pojedynku i tak niestety było w tym przypadku.Saidov zapytany o walkę, która najbardziej mu się spodobała, wyznał: - Ciężko wskazać jednoznacznie taki pojedynek, ale mi bardzo podobała się walka Borysa Mańkowskiego z Benem Lagmanem, ze względu na tempo starcia i jego końcowe rozstrzygnięcie.