Pojedynek byłych zawodników legendarnej organizacji Pride miał być walką wieczoru gali, która 8 listopada odbędzie się w Moskwie. Główną przyczyną odwołania starcia jest kolejne już skandaliczne zachowanie Alexandra Emelianenki, który niedawno wywołał bójkę w jednym z lokali. Rosjanin w dotkliwy sposób pobił starszego mężczyznę i został zatrzymany przez policję.
- Jesteśmy rozczarowani postawą Alexandra. Kredyt zaufania uległ wyczerpaniu. Mirko skrzyżuje rękawice z innym rosyjskim zawodnikiem -
mówi Ruslan Suleymanov, organizator gali Legend.
Nowy rywal Mirko Filipovica zostanie ogłoszony w najbliższym czasie.