Barbara Nalepka po gali w Wasilkowie: Dla mnie to było podwójne zwycięstwo

Barbara Nalepka na Exclusive Night 4 odniosła drugie zawodowe zwycięstwo w karierze. Perspektywiczna zawodniczka podzieliła się z nami wrażeniami po gali w Wasilkowie oraz zdradziła swoje plany.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Shogun" w błyskawiczny sposób poddała duszeniem gilotynowym Katarzynę Jakubczyk. - Udało mi wygrać przed czasem, w 20 sekundzie walki, co jest absolutnym moim rekordem. Wcześniejszą walkę zawodową tez wygrałam ale, dopiero po 35 sek., więc dla mnie to było podwójne zwycięstwo, z czego jestem ogromnie dumna i bardzo zadowolona - wyznała Nalepka.
Barbara Nalepka na ważeniu przed galą w Radlinie Barbara Nalepka na ważeniu przed galą w Radlinie
Nalepka ma za sobą świetną karierę amatorską i zdobyła wiele medali mistrzostw Polski. Na zawodowej scenie MMA zadebiutowała 12 grudnia 2013 roku, pokonując na gali GSW Fighter w Elblągu Elenę Dzanuns. Zawodniczka jest znana również z programu "Czas Wojowników", który jest emitowany na antenie Polsat Play. Zawodniczka zapytana o plan taktyczny na pojedynek w Wasilkowie, odpowiedziała: - Udało mi się wykonać plan na walkę, który szlifowałam od miesiąca. Wiedziałam, że przeciwniczka jest bardzo dobrą zapaśniczką i nieźle sobie radzi w parterze. Myślałam, że będzie schodziła w nogi, więc obrony przed sprowadzeniem miałam wyćwiczone. "Shogun" niedawno rozpoczęła przygodę również w formule K-1. Zawodniczka zapowiada kilka występów w tym roku: - W najbliższym czasie wybieram się do Mołdawii na Mistrzostwa Europy w K-1. Następnie, w czerwcu tego roku, stoczę kolejną walkę. W sierpniu mam zaplanowane dwie walki zawodowe, jedna w Irlandii w formule MMA, druga w Poroninie o pas mistrza Polski w K-1. We wrześniu też szykuję siędo  pojedynku, ale jeszcze trwają negocjacje. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze. Dziękuję wszystkim moim sponsorom, przyjaciołom, którzy byli ze mną, gdyż kibiców miałam najlepszych na świecie. Podziękowania składam również w stronę tych, którzy trzymali za mnie kciuki i mi dopingowali.

Jesteś fanem MMA? Polub nas na facebooku!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×