Tym razem "Bomba" zwyciężył przez skrętówkę. Polak, który znajduje się coraz bliżej UFC, był lepszy od Czeczena Musy Jangubaeva. Dla Marcina Bandla była to już dwunasta wygrana z rzędu przez poddania w pierwszych rundach pojedynków.
Do walki zawodnik Drysdale Jiu Jitsu przygotowywał się w Stanach Zjednoczonych w klubie Midwest Training Center w Chicago. - Jestem mega szczęśliwy, dwa miesiące ciężkiej pracy i wyrzeczeń, ale było warto - podsumował zaraz po walce za pośrednictwem facebooka Bandel.
[ad=rectangle]
Było to jedno z najcenniejszych zwycięstw w karierze "Bomby", a zarazem najszybsze. Pojedynek między 24-letnim polskim prospektem a zawodnikiem z Groznego potrwał zaledwie 58 sekund.