Reprezentant Ankos Zapasy Poznań szybo zaatakował latającym kolanem, które posłało Anglika na siatkę, jednak George szybko sklinczował i nie dał się skończyć Polakowi. Po chwili doszło do bardzo niespodziewanego zwrotu akcji, Jefferson w parterze z dołu pracował idealnie, niemal poddając swojego rywala. Mimo początkowych opinii fanów i ekspertów, to George okazał się dużo lepszym zawodnikiem w pierwszej rundzie, kilkukrotnie będąc blisko poddania Mateusza Gamrota, która momentami wydawał się bezradny.
Mimo otrzymania bardzo mocnych ciosów na początku drugiego starcia, Jefferson cały czas szedł do przodu, atakując Polaka efektownymi kombinacjami. Po chwili Gamrot zszedł do parteru, zdobywając pozycję dominującą, skąd obijał swoje przeciwnika. Reprezentant Ankos Zapasy Poznań przez kolejne sekundy obijał mocnymi uderzeniami George'a, który będąc z dołu jedynie bronił się przed ofensywą Polaka. Gamrot w dalszym ciągu wydawał się bezradny wobec swojego rywala. Polak nie potrafił w parterze wypracować żadnej znaczącej akcji.
Mniej więcej w połowie trzeciej odsłony Gamrot zadał kilkanaście mocnych ciosów. Brakło jedynie kilku, a starcie mogło zakończyć się przed czasem. Obaj zawodnicy po chwili podnieśli się na nogi, gdzie Polak zadał kolejne znaczące ciosy, tym razem kolanami na głowę George'a. Po raz kolejny Anglik został sprowadzony do parteru, gdzie Mateusz Gamrot kontrolował przebieg walki do samego końca pojedynku.