Prucnal w lubelskiej hali MOSiR zmierzy się z Katarzyną Lubońską. Pojedynek ten został zakontraktowany w limicie do 57 kilogramów. Transmisję z gali przeprowadzi telewizja Polsat Sport.
Waldemar Ossowski: Jak idą przygotowania do walki na gali PROMMAC w Lublinie?
Roksana Prucnal: Przygotowuje się bardzo ciężko. Trenuje dwa razy dziennie, po pięć razy w tygodniu, więc tempo jest dosyć duże.
Gdzie trenujesz oraz kto będzie odpowiadał za taktykę na walkę z Lubońską?
- Trenuje w klubie MKS Sambo Chełm. Za moja taktykę oczywiście będzie odpowiadał mój trener Paweł Białas oraz trenerzy z klubu Herkules Łęczna.
Czujesz duży stres przed nadchodzącą walką, tym bardziej, że będzie miała ona transmisję w Polsacie Sport?
- Obecnie nie czuje stresu, ale na pewno dzień przed walka będzie dużo adrenaliny.
Jakie mocne strony ma twoim zdaniem Katarzyna Lubońska?
- Z tego co mi wiadomo, moja przeciwniczka dysponuję dobrym parterem.
Ile walk chciałbyś stoczyć jeszcze w tym roku?
- Mój grafik zawodów jest dość napięty, ponieważ oprócz MMA mam jeszcze Sambo. 7 czerwca miałam Mistrzostwa Polski w sambo sportowym, oczywiście 27 czerwca walkę na PROMMAC, a do tego 19-21 września Mistrzostwa Unii Europejskiej w sambo sportowym. Prawdopodobnie zawalczę w listopadzie na gali u mnie w Chełmie. Niewykluczone są też w międzyczasie inne walki.
Kto jest twoim wzorem do naśladowania, jeżeli chodzi o środowisko mieszanych sztuk walki?
- Moim wzorem do naśladowania jeśli chodzi o kobiety jest Ronda Rousey, a jeśli o mężczyzn to Fedor Emelianenko.
Skąd wzięło się twoje zainteresowanie MMA?
- Już kilka lat interesuje się sztukami walki. Teraz przyszedł czas po prostu sprawdzić się w MMA.
Jaki masz cel w swojej karierze. W jakiej organizacji marzyłabyś wystąpić?
- Z tym sportem wiąże swoją przyszłość i na pewno chcę osiągnąć jak najlepsze wyniki. Marzyć zawsze można, ale tylko dzięki ciężkiej pracy mogę wystąpić w takiej organizacji, o jakiej marzę. Pełnie swoich umiejętności będę chciała pokazać za jakiś czas.
Jak doszło do twojego porozumienia z PROMMAC?
- Mój trener nawiązał kontakt z tą organizacją, a niedługo potem sfinalizowaliśmy umowę.
Jak będzie wyglądał u ciebie tydzień przed samą galą?
- Pewnie będziemy schodzić z wysokich obrotów i ciężkich treningów. Myślę, że na tydzień przed walkę pozostanie tylko łapanie szybkości.