W kategorii piórkowej Polska nie ma jeszcze reprezentanta w Ultimate Fighting Championship. Numerem 1 w polskim, nieoficjalnym, rankingu jest właśnie utalentowany Krzysztof Klaczek, zawodnik Shooters Konin, który na zawodowej scenie występuje od 2011 roku.
Klaczek jest przede wszystkim zawodnikiem wszechstronnym, który znakomicie czuje się w parterze oraz stójce. Reprezentant Konina jest niepokonany od pięciu pojedynków, mając ich łącznie dziesięć na swoim koncie. Polaka uważa się za jednego z czołowych zawodników wagi do 66 kilogramów w Europie. Swoją klasę udowodnił ostatnio na debiutanckiej gali KOMMA, która odbyła się 13 września, pokonując doświadczonego i solidnego Anglika Jaya Furnessa.
Oto walka Krzysztofa Klaczka na gali KOMMA 1.
Klaczek bardzo dobrze czuje dystans, skutecznie broni sprowadzeń i sam w tempo stara się je wykonywać. Aż dziw, że żadna z czołowych polskich organizacji MMA, na czele z KSW, nie zakontraktowała jeszcze zawodnika Shooters. Być może zmieni się to w najbliższym czasie, a najlepszym rozwiązaniem byłby kontrakt z organizacją braci Feritita.
Krzysztof Klaczek trenuje także w czołowym klubie w Polsce, przez większość uważany za najlepszy, Ankosie Zapasy Poznań. Poziom treningów i sparingpartnerów stoi więc na najwyższym poziomie. Menadżerem zawodnika jest Paweł Kowalik, który przyczynił się dużej mierze do angażu Pawła Pawlaka w UFC i kilku innych zawodników do czołowej organizacji MMA w Wielkiej Brytanii. Prawdopodobne jest, że Klaczek stoczy jeszcze jedną walkę w tym roku, być może właśnie wybierając kierunek brytyjski i angaż w Cage Warriors.