Przypomnijmy, że Czeczen z polskim paszportem kontuzji nabawił się przed grudniowym starciem z Brettem Cooperem. Ulubieniec polskich kibiców nie zrezygnował jednak z udziału w walce wieczoru na gali KSW 29. Przystąpił do pojedynku na silnych lekach przeciwbólowych, pokonał swojego rywala na punkty, lecz musiał poddać się później operacji kręgosłupa. Teraz Mameda Chalidowa czeka kilkumiesięczna rekonwalescencja.
[ad=rectangle]
- To dość częsta kontuzja dla zawodników MMA. Odcinek szyjny kręgosłupa w sporcie, w którym często kończy się i zaczyna walki przez duszenia wydaje się kontuzją naturalną. Myślę, że Mamed ma bardzo silny organizm, bardzo zdrowy kręgosłup, dlatego nie spodziewam się jakichś komplikacji. Operacja była dość rutynowa, zabieg został przeprowadzony pod okiem jednego z najlepszych profesorów w Polsce - pana Marcheli. Od początku wiedzieliśmy, bez względu na to czy ta operacja będzie, czy nie, że rekonwalescencja potrwa kilka miesięcy. Operacja znacznie skróci ten okres - powiedział Maciej Kawulski w magazynie "Puncher".
- Tak naprawdę Mamed straci jedną walkę. Zwykle toczył dwa pojedynki w ciągu roku, teraz powalczy tylko raz. Ale po ośmiu latach hegemonii w ringach lub klatkach zasłużył na przerwę. Powrót Mameda przewiduję na drugą połowę roku - celowałbym w samą końcówkę 2015 roku - dodał współwłaściciel federacji KSW.
W obecnym roku KSW planuje zorganizować pięć wydarzeń. W drugiej połowie roku interesująco zapowiada się gala w Londynie, która odbędzie się w 31 października w 13-tysięcznej Wembley Arenie. Dla czołowej europejskiej organizacji MMA będzie to pierwsza tego typu impreza poza granicami Polski. Niewykluczone, że to właśnie wtedy zobaczymy w klatce najlepszego polskiego zawodnika mieszanych sztuk walki bez podziału na kategorie wagowe.