Co ciekawe, Sadura miała już okazję mierzyć się z Nalepką, ale na amatorskich zawodach. Wtedy lepsza okazała się zawodniczka Gracie Barra Łódź. - MMA trenuję od mniej więcej dwóch lat, aczkolwiek treningi zaczęłam już jako dziecko, kiedy to mój tata zaprowadził mnie w wieku 6 lat na salę treningową, z którą do tej pory się nie rozstałam. Przygodę ze sportem rozpoczęłam od taekwon-do i czynnie uprawiałam również judo - mówi dla SportoweFakty.pl Katarzyna Sadura.
[ad=rectangle]
Zawodniczka bardzo ceni sobie treningi w klubie z Łodzi: - Gracie Barra plasuje się w ścisłej czołówce klubów w Polsce, w związku z czym odwiedza nas wielu zawodników chcących sprawdzić się w naszej akademii. Wiadomo, że czas solidnie przepracowany na macie przekłada się odpowiednio na rozwój sportowy i wynik walki dlatego sparingi w GB są mocno robione tak, aby zawodnicy mieli poczucie dobrze wykonanego treningu i byli zadowoleni z postępów. Co więcej atmosfera jest mocno zachęcająca do pracy. W naszym klubie organizowane są również jedyne w swoim rodzaju obozy sparingowe dla kobiet. Już na początku lutego będziemy po raz trzeci gościć zawodniczki z Polski oraz z zagranicy. Jest to niesamowicie doświadczające móc sparować z tak różnymi zawodniczkami.
Katarzyna Sadura na co dzień trenuje z mistrzynią KSW w wadze słomkowej, Karoliną Kowalkiewicz. 23-latka w ciepłych słowach wypowiada się o jednej z ikon żeńskiego MMA w Polsce: - Bardzo ją cenię zarówno jako koleżankę jak i sparing partnerkę. Od samego początku przyjęła mnie bardzo ciepło, co sprawiło, że dobrze się czuję w naszym klubie. Jako doświadczona zawodniczka, gdy nastąpi taka potrzeba, zawsze udziela mi rad i podpowiedzi na treningu, za które jestem niezmiernie wdzięczna, wyłapuje błędy w technice i je koryguje. Możliwość trenowanie z Karolą uważam za pewnego rodzaju przywilej.