"Polish Zombie" w ramach kwalifikacji do drużyny Conora McGregora pokonał Djamila Chana przez poddanie w pierwszej rundzie. Niedługo po tym zdarzeniu ogłoszono, że jego następnym rywalem będzie Tom Gallicchio.
Marcin Wrzosek pokonał swojego przeciwnika przez jednogłośną decyzję sędziowską po dwóch rundach. Sędziowie wskazali na niego jako zwycięzcę w stosunku 3x 20-18.
Kolejna walka Wrzoska już w półfinale, a blisko powiązany z zawodnikiem trener Łukasz Zaborowski mówił w jednym z wywiadów, że "warto będzie śledzić program aż do końca".
Finałowa gala TUF 19 odbędzie się 13 grudnia w Las Vegas. Wszyscy sympatycy MMA nad Wisłą mają nadzieję, że w ostatnim etapie drabinki w wadze lekkiej znajdzie się właśnie Wrzosek.
Mazur: walka Adamka jak starcie ferrari z maluchem
