Na zaledwie piętnaście sekund przed końcem pierwszej rundy Scott Askham posłał Chrisa Dempseya na deski, brutalnym wysokim kopnięciem. Zawodnik z Anglii w spektakularny sposób powrócił po ubiegłorocznej porażce z Krzysztofem Jotko na UFC Fight Night 76.
We wcześniejszych walkach Askham mógł pochwalić się świetnymi nokautami. W drugiej walce dla największej organizacji MMA na świecie Anglik znokautował kolanem Antonio dos Santosa Juniora, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w Oktagonie UFC.
Podczas sobotniej gali UFC w Londynie, Scott Askham potwierdził, że stójka to płaszczyzna, w której czuje się idealnie. Na czteranście zwycięskich pojedynków, Anglik aż dziewięć zakończył właśnie przez nokaut.