UFC Zagrzeb: 1-0 dla Polski! Damian Stasiak rozprawił się z Chorwatem!
Tylko 136 sekund potrzebował Damian Stasiak, aby odnieść pierwsze zwycięstwo w Ultimate Fighting Championship. Polski karateka nie dał żadnych szans lokalnemu bohaterowi, Filipowi Pejiciowi.
Polak już od początku wiedział, jak skraść serce chorwackiej publiczności. Wspierała go cała rzesza fanów znad Wisły, ale również zagrzebscy kibice z pewnością polubili "Webstera". Było to za sprawą muzyki wyjściowej Damiana Stasiaka. "Koguci" wyszedł do "Wild Boys" - piosenki związanej przede wszystkim z chorwacką legendą sportów walki, "Cro Copem" Mirko Filipoviciem.
Łodzianin od razu złapał rywala, przewrócił go i zaczął pracę z pozycji bocznej. Chorwat jednak się uwolnił i udało mu się dociskać Polaka do siatki. Nie potrwało to jednak długo, bowiem nasz karateka ponownie obalił przeciwnika. Stasiak wyglądał bardzo dobrze na tle rywala. Poszedł po poddanie i zmusił do odklepania po duszeniu zza pleców! Sędzia musiał przerwać i werdykt był tylko jeden - 1:0 dla Polski w Zagrzebiu!
Dla Stasiaka była to druga walka w oktagonie UFC. Karateka przegrał podczas ubiegłorocznej gali w Krakowie po dobrym starciu z Yaotzinem Mezą. Teraz jego bilans wynosi 1-1. Filip Pejic natomiast starciem w swoim kraju zadebiutował w ośmiokątnej klatce największej organizacji MMA na świecie.
Podczas gali w Zagrzebiu wystąpią jeszcze dwaj inni fighterzy z Polski - w ramach karty głównej powalczą Jan Błachowicz i Marcin Tybura. Ich rywalami będą odpowiednio Igor Pokrajac i Timothy Johnson. Są duże szanse na komplet zwycięstw.
Zobacz wideo: Karol Bielecki: Mamy apetyty na wygranie turnieju olimpijskiego