"Tyberian" wygrał dość niespodziewanie, ponieważ przez poddanie. Zawodnik z Legnicy po wymianie ciosów w stójce, zdołał złapać za szyję potężnego Tomasza Czerwińskiego! Spróbował duszenia gilotynowego w stójce, a chwilę później walka zeszła na dół, gdzie 40-latek musiał już odklepać.
Tyberiusz Kowalczyk swoją karierę w MMA rozpoczął latem 2014 roku. Wcześniej miał zmierzyć się z Mariuszem Pudzianowskim na gali MMC w Wielkiej Brytanii, ale ostatecznie całe show odwołano. W Fight Exclusive Night zawodnik prowadzony przez Bartosza Batrę stoczył łącznie trzy pojedynki, każdy z nich wygrał w pierwszej rundzie.
Czerwiński to fighter znacznie bardziej doświadczony. W swojej karierze stoczył aż dwadzieścia dwa pojedynki, z czego osiem zwyciężył. Walczył przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, a w ostatnim czasie również w Rumunii, gdzie pokonał lokalną gwiazdę, Alexandru Lungu. Jak przyznał przed konfrontacją, była to jego ostatnia potyczka w MMA.
ZOBACZ WIDEO Chalidow: decyzji nie ma, ale nie zamierzam kończyć
